Od kilku już lat wskaźnik ochrzczonych dzieci w Polsce z niewyjaśnionych przyczyn rośnie. 93,6% nowo urodzonych dzieci zostało ochrzczonych w roku 2008, w 2011 roku było to już 98,7%. Tylko czekałem aż wskaźnik ten dotrze do, zdawało by się, logicznej granicy 100% i w końcu doczekałem się. Wskaźnik nie tylko dotarł do sufitu, ale go przebił i osiągnął w roku 2013 wartość 101,3%. Bariera 100% ponownie została przekroczona w roku 2015.
Artykuł opisywał sytuację w roku 2013. Dane w tabeli i wykres zostały uaktualnione do roku 2021. Obraz, który rysuje się z tych statystyk nie zmienił się znacząco od lat. Tąpnięcie 2020 tłumaczone jest restrykcjami pandemicznymi.
W liczbach bezwzględnych jest to 369,6 tysiąca urodzeń żywych (dane GUS) vs 374,3 tysiąca udzielonych sakramentów chrztu (dane Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego). Oznacza to, że w Kościele katolickim ochrzczono wszystkie dzieci urodzone w 2013 plus jeszcze ponad 4,6 tysiąca dzieci znalezionych nie wiadomo gdzie. Od razu wyjaśniam, że nie chodzi tu o chrzty udzielone dzieciom starszym i dorosłym. Tych zgodnie z danymi samego Kościoła chrzci się co roku pomiędzy 3 a 4 tysiące (ok. 1%). Nic nie wskazuje na to, iż w 2013 do chrzcielnic ruszyła jakaś wielka grupa osób, które zamarudziły i nie zostały ochrzczone w latach poprzednich.
Weźmy pod uwagę, że ponad 2% Polaków należy do innych niż katolicki kościołów (kościół prawosławny, kościoły protestanckie, Świadkowie Jehowy i wiele innych), a kolejnych kilka procent to osoby niewierzące. A więc co roku powinno chrzcić się w Kościele katolickim jakieś 91-95% dzieci - jak wyjaśnić te 101,3%? Oto kilka propozycji:
-
tylko katolicy “rozmnażają się” w Polsce - wszystkie dzieci rodzą się w rodzinach katolickich i wszystkie są chrzczone; osoby innych wyznań i osoby bezwyznaniowe nie rodzą dzieci
-
osoby innych wyznań i niewierzący rodzą dzieci, ale tak jak wszyscy Polacy chrzczą je w Kościele rzymskokatolickim
-
Kościół, wzorem Mormonów, zaczął chrzcić zmarłych
-
mamy do czynienia ze swoistą “imigracją chrzcielną”, tzn. rodzice przywożą do Polski dzieci urodzone za granicą w celu ich ochrzczenia (Polacy lub obywatele innych państw)
-
dane podawane przez ISKK są błędne
Przyjrzyjmy się dwóm ostatnim opcjom.
“Imigracja chrzcielna” może rzeczywiście mieć wkład do zawyżonego wskaźnika. Polki rodzą rocznie za granicą około 20-30 tysięcy dzieci. Większość z tych dzieci jest rejestrowana w polskich urzędach, ale nie są one uwzględniane w GUS-owskim wskaźniku “urodzenia żywe”. Część z tych dzieci nie jest w ogóle chrzczona, a część jest chrzczona na miejscu w Wielkiej Brytanii lub w Niemczech. Jaki procent z tych dzieci jest przywożonych do Polski w celu ochrzczenia, trudno jest określić. Jedynie Kościół mógłby się o to pokusić, ale nie dysponuje on tymi danymi. Takie dzieci nie wliczały by się do wskaźnika "urodzenia żywe", a wliczały by się do wskaźnika "udzielone sakramenty chrztu", a więc w rezultacie zawyżały by wyliczony przeze mnie wskaźnik "Chrzty / urodzenia".
Dane o udzielonych sakramentach wędrują do ISKK w formie corocznych ankiet parafialnych. Ankiety są zbierane na poziomie diecezji, tutaj sumowane i następnie wysyłane do ISKK w celu stworzenia statystyk ogólnopolskich. Instytut publikuje te zestawienia na swojej stronie internetowej (niektóre dane przekazuje do GUS-s), a ja pokusiłem się o porównanie danych diecezjalnych z lat 2012-2013. I okazało się, że w dwóch diecezjach można stwierdzić pewne "anomalie".
Poprosiłem o komentarz ISKK, a ten zwrócił się z tym pytaniem do diecezji. Jedna diecezja odpisała, że tak po prostu jest (dane zaraportowane są prawdziwe), a druga, że to dane w 2012 były zaniżone bo w tymże roku nie wszystkie parafie na czas przysłały swe ankiety. Nie przekonuje mnie to wyjaśnienie, bo rok 2012 nie różni się jakoś bardzo od poprzednich lat w tych diecezjach (nie jest to rok, w którym obserwujemy jakiś "dołek" jeśli chodzi o liczbę chrztów). Widzimy więc, że są podstawy sądzić, iż coś jest nie tak z danymi publikowanymi przez ISKK. Pamiętajmy o tym, że to z ISKK pochodzą dane o ilości katolików w Polsce, które to dane są publikowane w rocznikach GUS. Na podstawie tych danych polscy politycy podejmują decyzje - uzasadniony jest więc chyba niepokój, jeśli są wątpliwości co do poprawności danych.
Rok | Urodzenia (1) | Chrzty suma (2) | Chrzty do 7 lat (2) | Chrzty ponad 7 lat (2) | Chrzty / Urodzenia [%] |
1995 | 433,100 | 438,461 | 435,871 | 2,590 | 101.2% |
1996 | 428,200 | 419,513 | 417,302 | 2,211 | 98.0% |
1997 | 412,700 | 410,749 | 408,012 | 2,737 | 99.5% |
1998 | 395,600 | 396,207 | 393,383 | 2,824 | 100.2% |
1999 | 382,000 | 389,892 | 386,387 | 3,505 | 102.1% |
2000 | 378,300 | 379,371 | 375,452 | 3,919 | 100.3% |
2001 | 368,200 | 367,765 | 363,937 | 3,828 | 99.9% |
2002 | 353,800 | 354,277 | 350,567 | 3,710 | 100.1% |
2003 | 351,100 | 343,912 | 340,015 | 3,897 | 98.0% |
2004 | 356,100 | 342,613 | 338,887 | 3,726 | 96.2% |
2005 | 364,400 | 352,070 | 348,278 | 3,792 | 96.6% |
2006 | 374,200 | 353,512 | 350,094 | 3,418 | 94.5% |
2007 | 387,900 | 366,881 | 363,368 | 3,513 | 94.6% |
2008 | 414,500 | 387,949 | 384,760 | 3,189 | 93.6% |
2009 | 417,600 | 397,454 | 394,193 | 3,261 | 95.2% |
2010 | 413,000 | 392,598 | 389,244 | 3,354 | 95.1% |
2011 | 388,400 | 383,486 | 380,433 | 3,053 | 98.7% |
2012 | 386,300 | 377,972 | 375,407 | 2,949 | 97.8% |
2013 | 369,600 | 374,248 | 371,711 | 2,798 | 101.3% |
2014 | 375,200 | 373,670 | 371,206 | 2,464 | 99.6% |
2015 | 369,000 | 369,397 | 366,840 | 2,557 | 100.1% |
2016 | 382,300 | 374,279 (3) | 97.9% | ||
2017 | 402,000 | 392,446 (3) | 97.6% | ||
2018 | 388,200 | 386,565 (3) | 99.6% | ||
2019 | 375,000 | 372,851 (3) | 99.4% | ||
2020 | 355,300 | 312,082 (3) | 87.8% | ||
2021 | 331,500 | 315,357 (3) | 95.1% |
Źródła danych:
- 1. Roczniki Statystyczne GUS
- 2. Roczniki Watykańskie "Annuarium Statisticum Ecclesiae"
- 3. "Annuarium Statisticum Ecclesiae In Polonia" - Rocznik ISKK